Już wycofany z Cincinnati, Fils rezygnuje również z turnieju w Winston-Salem

Po dwóch miesiącach nieobecności, Arthur Fils powrócił do rywalizacji podczas Masters 1000 w Toronto. Francuz, który w maju doznał złamania zmęczeniowego pleców podczas Roland Garros, w swoim pierwszym meczu pokonał Pablo Carreño Bustę w drugiej rundzie, by następnie przegrać z Jirim Lehecką.
Zapisany również w deblu u boku Bena Sheltona, przyszłego zwycięzcy turnieju w singlu, Fils został zmuszony do wycofania się przed ćwierćfinałowym meczem z Amerykaninem.
Niestety, nie zobaczymy już Arthura Filsa na korcie przed US Open. Kilka godzin po potwierdzeniu wycofania się z Masters 1000 w Cincinnati, 20. tenisista rankingu ATP, który miał wystąpić w turnieju ATP 250 w Winston-Salem 17 sierpnia, ostatecznie nie zdoła zagrać.
Prawdopodobnie wciąż zmagając się z kontuzją pleców, zawodnik, który od początku kariery zdobył trzy tytuły ATP, woli nie ryzykować, zwłaszcza że ostatni Wielki Szlem sezonu 2025 rozpocznie się pod koniec sierpnia w Nowym Jorku.
Po tym wycofaniu, Jesper De Jong skorzysta z okazji i zagra w turnieju głównym. Pomimo rezygnacji Filsa, pięciu francuskich tenisistów wciąż ma zagrać w Karolinie Północnej za około dziesięć dni: Alexandre Muller, Giovanni Mpetshi Perricard, Corentin Moutet, Benjamin Bonzi i Arthur Rinderknech.