„Jem hamburgera przed, w trakcie lub po turnieju” – szczere wyznania Alcaraza na temat swojego stylu życia
Często krytykowany za swój styl życia, Alcaraz postanowił wyjaśnić pewne kwestie w wywiadzie udostępnionym przez Tennis Up To Date. Choć uważa się za miłośnika życia, rodak z El Palmar nie waha się pozwolić sobie na małe odstępstwa, ale zawsze z umiarem.
„Jem hamburgera przed, w trakcie lub po turnieju. I zawsze pozwalam sobie na deser, trochę czekolady, to nie jest dla mnie problem. Jak świętuję swoje zwycięstwa? Kiedy wracam do domu.
Kuchnia mojej mamy jest zawsze najlepsza. Piję szampana i Coca-Colę, czego nie robię podczas turniejów… Oczywiście, bez przesady.” Zwraca się wtedy do swojego menedżera: „Bez przesady (uśmiech).”
Jeśli chodzi o sport, Hiszpan powróci do rywalizacji w Cincinnati, ostatnim Masters 1000 przed US Open. W zeszłym roku odpadł już w pierwszej rundzie, przegrywając z Francuzem Monfilsem (4-6, 7-6, 6-4).
Cincinnati
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem