„Jego pierwszy turniej był w Dallas i ostatecznie wygrałem” – Shapovalov wspomina Yatzy’ego, swojego psa przynoszącego szczęście, przed finałem w Los Cabos
Denis Shapovalov w sobotę spróbuje zdobyć tytuł w turnieju w Los Cabos, mierząc się z Aleksandarem Kovacevicem.
Kanadyjczyk, zwycięzca turnieju w Dallas w lutym, odzyskał dobre samopoczucie w tym tygodniu w Meksyku i ma nadzieję na zdobycie czwartego tytułu w karierze. W rozmowie z serwisem ATP opowiedział o adopcji swojego psa Yatzy’ego, który pomaga mu się zrelaksować poza turniejami, a nawet między meczami, gdy jest to możliwe:
„Jego pierwszy turniej był w Dallas i ostatecznie wygrałem. Więc było świetnie mieć go przy sobie. Uwielbiam wracać do domu, pomaga mi się odprężyć. Kiedy jest ze mną na turnieju, nawet rano przed meczem, pomaga mi nie myśleć o tym.
Dużo podróżował. Miał być ze mną w Stuttgarcie i Halle, ale moja narzeczona (Mirjam Borklund) musiała uczestniczyć w weselu, więc to się nie udało. A podczas turnieju nie mogę sam się nim zajmować. Ale to bardzo zabawny mały gość.”
Los Cabos
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem