Gasquet po zwycięstwie nad Arnaldim: „Przed meczem byłem trochę spięty”
W swoim ostatnim występie w Monte-Carlo Richard Gasquet wygrał w pierwszej rundzie z Matteo Arnaldim, wynikiem 6-3, 4-6, 6-3.
Na konferencji po meczu Francuz wyraził ulgę i przyznał, że był trochę nerwowy: „Jestem po prostu bardzo szczęśliwy.
Wchodząc na kort, myślisz, że to może ostatni raz, kiedy na nim grasz. Dałem z siebie wszystko i udało mi się wykonać te uderzenia.
Udało mi się uniknąć przełamania na początku trzeciego seta i tak wygrałem. Dobrze zacząłem mecz, to mi pomogło.
Przed meczem byłem trochę spięty. To było dziwne uczucie. Kiedy wchodzisz na kort po raz pierwszy w turnieju, tutaj czy na Roland-Garros, pojawiają się emocje.
To dziwne uczucie. Trochę tego doświadczyłem.”
W następnej rundzie Gasquet zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku między Felixem Augerem-Aliassimem a Danielem Altmaierem.
Monte-Carlo
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem