Fritz o atmosferze w Turynie: "Miałem do czynienia z dużo gorszymi sytuacjami".
Zapytany na konferencji prasowej po porażce w finale ATP z Jannikiem Sinnerem (6-4, 6-4) o presję, jaką odczuwał na korcie, Taylor Fritz powiedział, że czuł się komfortowo: "Nie czuję, że byłem pod zbyt dużą presją. Myślę, że w dużej mierze wynika to z faktu, że w tej chwili jestem pewny swojej gry. Gram dobrze. Kiedy wchodzę na kort, czuję się dobrze.
Na temat konfrontacji z lokalnym graczem, Amerykanin dodaje: "Dla mnie, grającego z numerem 1 na świecie we Włoszech, myślę, że publiczność była pełna szacunku. Miałem już do czynienia z kilkoma szalonymi sytuacjami przeciwko lokalnym graczom. Ta była znacznie gorsza.
Tłum był dla mnie całkiem przyjazny. Szczerze mówiąc, nie był to bardzo stresujący mecz. To była świetna zabawa. Myślę, że przez cały czas była to najwyższa klasa.
Fritz zagra o miejsce w półfinale w czwartek z Alexem de Minaurem, przeciwnikiem, który został już wyeliminowany z turnieju.