Fils po zwycięstwie nad Gironem w Indian Wells: „W drugim secie był pewien rodzaj fałszywego rytmu”
Arthur Fils zakwalifikował się po raz pierwszy w swojej karierze do ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Po zwycięstwach nad Diallo i Musettim, 20-letni Francuz wyeliminował Marcosa Girona (6-2, 2-6, 6-3) i zmierzy się z Daniiłem Miedwiediewem, aby spróbować dotrzeć do półfinału w kalifornijskiej pustyni. Po swoim sukcesie Fils wyraził swoje zadowolenie podczas konferencji prasowej.
„W drugim secie był pewien rodzaj fałszywego rytmu. Myślę, że gdybym zdołał utrzymać plan gry, mógłbym przełamać dość wcześnie. Przegrałem pierwszą grę, ale powiedziałem sobie, że nie byłem daleko.
Potem dałem się przełamać, popełniając dość sporo bezpośrednich błędów. Musiałem zrobić trzy lub cztery w tej grze. Jak jest tak, on jest trochę bardziej rozluźniony, gra trochę szybciej, a ja muszę gonić wynik. Dlatego w trzecim secie, po ostatnim przerwaniu, zwiększyłem trochę intensywność.
To prawda, że normalnie lubię grać spokojnie, ale tutaj powiedziałem sobie, że muszę włożyć energię, kontynuować. Ponieważ czułem się dobrze, a punkty nie były bardzo długie, nie było problemu, by kontynuować grę.
Utrzymanie impetu lub przerwanie tego drugiego, to jedna z najważniejszych rzeczy, którą najlepsi potrafią osiągnąć. Oczekiwanie jest częścią tenisa. Byłem całkiem spokojny, kiedy były te przerwy, więc nie straciłem dużo energii”, powiedział Fils dla L’Équipe.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem