Djokovic zmiażdżył Dimitrowa w Miami i awansował do swojej 60. finału w Masters 1000
W zaledwie nieco ponad godzinę gry Novak Djokovic zapewnił sobie awans do finału turnieju Masters 1000 w Miami, pokonując Grigora Dimitrowa (6-2, 6-3).
Mimo wietrznych warunków i przeciwko rywalowi, z którym prowadzi zdecydowanie w bezpośrednich pojedynkach (12 zwycięstw przy 1 porażce przed tym meczem), Djokovic zdominował na centralnym korcie w Miami.
Początek spotkania został zakłócony przez usunięcie z trybun widza, który wypowiadał się niestosownie pod adresem Dimitrowa. Po tej krótkiej przerwie Djokovic przejął inicjatywę, zdobywając pierwsze przełamanie przy stanie 3-2, a następnie kończąc pierwszego seta z podwójnym przełamaniem.
Z zaledwie dwoma błędami własnymi w całym secie, wykorzystał niestabilną grę Bułgara w serwisie (43% pierwszych serwisów, 44% wygranych punktów za pierwszym serwisem), aby objąć prowadzenie.
Niezdolny do zagrażającej piątemu tenisiście świata, Dimitrow oddał swój serwis na początku drugiego seta, pozwalając Djokovicowi spokojnie zmierzać ku ósmemu finałowi na Florydzie.
Serb jest więc o jedno zwycięstwo od setnego tytułu w karierze i siódmego triumfu w Miami. W niedzielnym finale, gdzie zmierzy się z Taylorem Fritzem lub Jakubem Mensikiem, będzie zdecydowanym faworytem.
Miami
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne