Dimitrov odetchnął z ulgą: "Lepiej późno niż wcale
We wtorkowe popołudnie Grigor Dimitrov zagra w swoim pierwszym ćwierćfinale na Roland Garros. Mimo że czeka go trudne zadanie, jeśli chce dotrzeć do ostatniej czwórki, ponieważ będzie musiał pokonać Jannika Sinnera, jest to już osiągnięcie dla Bułgara.
Mając 33 lata, obecny nr 10 na świecie zaczynał wątpić, że kiedykolwiek dotrze do tego etapu rywalizacji na kortach ziemnych w Paryżu. Tak powiedział na konferencji prasowej.
Grigor Dimitrov: "Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się zrobić tutaj ten dodatkowy krok. Zawsze tego chciałem. Do tej pory miałem wrażenie, że zawsze coś mnie powstrzymywało przed dotarciem do ćwierćfinału.
Nie powiedziałbym, że wątpiłem w to, że pewnego dnia mi się uda, ale zadawałem sobie kilka pytań. Lepiej późno niż wcale.