„Ci, którzy oskarżają go o mało interesujący styl gry, prawdopodobnie nigdy nie trzymali rakiety w ręku” – Trevisan odpowiada na krytykę pod adresem Sinnera
Jannik Sinner to niekwestionowany numer 1 na świecie, z ponad 12 000 punktami na koncie oraz tytułami Australian Open i Wimbledonu w tym roku.
Włoski tenisista był również finalistą Roland Garros, gdzie o włos minął się z triumfem w Paryżu, mając trzy piłki meczowe na serwisie Carlosa Alcaraza. Jednak dominacja Sinnera nie wszystkim przypadła do gustu, podobnie jak jego styl gry.
Martina Trevisan, była 20. rakieta świata i była półfinalistka Roland Garros, wyjaśniła w rozmowie z FanPage, dlaczego krytyka pod adresem numeru 1 jest niesłuszna:
„To wyjątkowy facet. Nie da się nie kibicować mu za czysty i precyzyjny tenis, który prezentuje za każdym razem. Ci, którzy oskarżają go o mało interesujący styl gry, prawdopodobnie nigdy nie trzymali rakiety w ręku. Oglądanie gry Jannika to uczta dla oczu.
Mówię to nie tylko jako fanka, ale także jako zawodniczka. Wiem, że niektóre bekhendy wzdłuż linii to policzek dla praw fizyki.”
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem