Cachin odbija się od Nadala w Madrycie
Znacznie lepszy niż na początku meczu, Pedro Cachin doskonale odbił się od znacznie spokojniejszego Manolo Santany (1-6, 7-6 po 2 godzinach i 12 minutach gry). Wykorzystując Hiszpana, który tracił intensywność i konsekwencję (11 niewymuszonych błędów), Argentyńczyk w końcu wykorzystał swoją szansę (przełamując 3 razy w secie i dwukrotnie serwując w secie).
Znacznie bardziej agresywny niż w pierwszym secie, 91. zawodnik na świecie dał się przestraszyć, gdy przyszło do zamknięcia seta, ale udało mu się wygrać decydującą trzecią partię (świetnym podaniem z backhandu). Ze swojej strony Nadal będzie musiał włożyć znacznie więcej intensywności w swoją grę, szczególnie pod względem długości piłki, jeśli chce wrócić na kort jutro (w ostatniej 16. rundzie).
Czy król kortów ziemnych zdoła odnaleźć swoją najlepszą formę i wygrać?