Berrettini dołącza do listy rezygnacji z turnieju w Monachium
Matteo Berrettini ma bardzo dobry początek sezonu w cyklu ATP. W ostatnich latach często zmagał się z kontuzjami, ale w 2025 roku Włoch odzyskuje formę.
Pokonując Novaka Djokovica w Dosze, były szósty tenisista świata dotarł również do ćwierćfinału turnieju Masters 1000, konkretnie w Miami, po raz pierwszy od czterech lat.
Podczas turnieju w Monte Carlo kontynuował swój powrót na najwyższy poziom, pokonując Alexandra Zvereva, aktualnego numer 2 światowego rankingu, już w drugiej rundzie.
Niemniej jednak, obecnie 34. tenisista świata nie będzie mógł kontynuować gry. Zapisany do udziału w turnieju ATP 250 w Monachium w przyszłym tygodniu, Berrettini ostatecznie wycofał się na kilka godzin przed losowaniem.
Ta rezygnacja korzysta dla Mariano Navone, który automatycznie awansuje do głównej drabinki. W przypadku kolejnej rezygnacji w ostatniej chwili, do turnieju głównego wejdzie Benjamin Bonzi.
Rezygnacja Berrettiniego to kolejny cios dla organizatorów bawarskiego turnieju, po wycofaniu się z powodu kontuzji Taylora Fritza (uraz mięśni brzucha) i Huberta Hurkacza, który od Indian Wells wciąż zmaga się z problemami z plecami.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem