Baez i Djere zakwalifikowali się do finału turnieju w Santiago

Objazd południowoamerykańskich turniejów na kortach ziemnych zbliża się do końca. Po imprezach zorganizowanych w Buenos Aires i Rio, turniej w Santiago doczeka się swojego epilogu w tę niedzielę po zakończeniu finału, w którym zmierzą się Sebastian Baez i Laslo Djere w Chile.
Argentyńczyk, który w ostatnich tygodniach znajduje się w znakomitej formie, właśnie wygrał turniej ATP 500 w Rio de Janeiro (pokonując w finale Alexandre Mullera) i kontynuuje dobrą passę.
Po zwycięstwach nad Francisco Comesañą i Damirem Dzumhurem, Baez wyeliminował, podobnie jak w pierwszej rundzie w Argentynie i w półfinałach w Brazylii w ostatnich dwóch tygodniach, Camilo Ugo Carabelliego (6-1, 3-6, 6-2), aby dostać się do finału.
24-latek rozegra swój 10. finał w karierze i spróbuje zdobyć 8. trofeum w karierze. To także 100. zwycięstwo od początku kariery Baez, który jest tylko o jedno zwycięstwo od powtórnego podwójnego triumfu w Rio-Santiago z rzędu.
Po wygraniu obu tych turniejów w zeszłym roku, może powtórzyć sukces i zdobyć 7. tytuł na ziemnej nawierzchni. W finale, 31. zawodnik świata zmierzy się z Laslo Djere.
Serb, zawsze groźny na kortach ziemnych, z kolei wyeliminował Francisco Cerundolo, finaliste w Buenos Aires (6-1, 4-6, 6-3), dla swojego 300. meczu ATP. 103. zawodnik świata w tym tygodniu, 29-letni Djere, powróci do pierwszej 90 po zakończeniu turnieju.
Będzie dążył do zdobycia 3. tytułu w karierze i pierwszego od Open of Sardegna w 2020 roku. Obaj zawodnicy spotkali się dwa razy, a Baez jak dotąd zawsze wychodził zwycięsko z ich konfrontacji.