„ATP zawsze obiecuje, że wszystko naprawi, ale nic się nie zmienia” – gniew Davidovicha Fokiny na harmonogram ustalony w Toronto
Alejandro Davidovich Fokina, pechowy finalista w Waszyngtonie, awansował wczoraj do trzeciej rundy turnieju Masters 1000 w Toronto, pokonując Corentina Mouteta.
Jego mecz przeciwko Jakubowi Mensikowi zaplanowano na jutro w pierwszej kolejności na Grandstand, początek o 11:00 czasu lokalnego, czyli 17:00 we Francji. To jedyny mecz rozpoczynający się o tej porze, ponieważ pozostałe spotkania na innych kortach zaczną się o 12:30.
Decyzja dotycząca harmonogramu wywołała irytację Davidovicha Fokiny, który opublikował na swoich mediach społecznościowych długi wpis, krytykując ATP:
„Dziś chcę podzielić się swoim rozczarowaniem i frustracją wobec ATP. Jutro wszystkie mecze zaczynają się o 12:30, z wyjątkiem naszego, zaplanowanego na 11:00. Jesteśmy godzinę drogi od obiektu, co oznacza, że musimy wstać bardzo wcześnie, aby dotrzeć w dobrych warunkach.
Poprosiliśmy o zmianę, ale odpowiedzieli nam, że wszystkie bilety oraz prawa telewizyjne zostały już sprzedane. Po raz kolejny widać wyraźnie, że zawodnicy nie są brani pod uwagę.
Dziś dotknęło to innych graczy, jutro moja kolej. W kolejnych dniach wszystkie mecze wracają do godziny 12:30. Jest wiele dostępnych kortów, ale tylko my gramy o 11:00.
ATP zawsze obiecuje, że wszystko naprawi, ale nic się nigdy nie zmienia. To nie pierwszy raz, kiedy coś takiego się zdarza, a kiedy jesteś w środku, zdajesz sobie sprawę, że to nie jest tak wspaniałe, jak wygląda z zewnątrz.”
National Bank Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem