Arnaldi wspomina swoje zwycięstwo nad Djokoviciem w Madrycie: „To nie był ten Novak, co dawniej”
Ostatni pogromca Djokovicia, Arnaldi, pokonał Serba w Madrycie (6-3, 6-4). Później dotarł nawet do ćwierćfinału.
Obecny w Rzymie podczas media day, Włoch odpowiedział na pytania Sky Sport. Wspomniał o tym zwycięstwie nad rekordzistą pod względem tytułów wielkoszlemowych, który, mierząc się z ostatnimi trudnościami, wycofał się nawet z turnieju we Włoszech:
„To nie był ten Novak, co dawniej, ale dla mnie to było bardziej emocjonalne zwycięstwo. Zawsze był moim idolem. Myślę, że nigdy w życiu nie byłem tak spięty i chyba już nigdy nie wyjdę na kort tak zestresowany, chyba że będzie to finał Wielkiego Szlema lub Mastersa 1000.
Moim zdaniem, na początku dobrze radziłem sobie z napięciem i wszedłem na kort z zamiarem grania swojej gry, bez myślenia o wyniku. Wyniosłem z tego meczu wiele rzeczy, to bardzo cenne i ważne doświadczenie dla mnie. Pokonanie go uświadomiło mi, jak trzeba kontrolować napięcie i najtrudniejsze momenty.”
Madryt
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem