Andreeva o swoim zwycięskim finale w Dubaju: „Dawno nie czułam takiej nerwowości”

Mirra Andreeva wygrała turniej WTA 1000 w Dubaju pokonując Clarę Tauson.
Dla Rosjanki był to mecz o dużą stawkę, który pozwolił jej na zdobycie pierwszego tytułu WTA 1000 i wejście do Top 10.
Mimo że wszystko poszło zgodnie z planem, Andreeva przyznała, że była bardzo zdenerwowana. W rozmowie z kanałem YouTube BB Tennis powiedziała: „To było naprawdę okropne.
Dawno nie czułam takiej nerwowości jak wczoraj. To mój trzeci finał WTA, to trzy najbardziej wyczerpujące mecze, jakie rozegrałam.
W rzeczywistości byłam bardzo zdenerwowana, a ta nerwowość dopadła mnie, gdy tylko weszłyśmy na kort.
Później poczułam, że moje nogi zaczynają odmawiać posłuszeństwa, a moje serce wpada do pięt. Powtarzałam sobie, że muszę się opanować.
Pracowałyśmy nad tym z moją psycholog, rozmawiałam z nią niedawno, to mi trochę pomogło.
Podczas meczu otworzyłam swój notatnik i przeczytałam to, co tam zapisałam. W tym względzie jestem bardzo dumna z siebie, poradziłam sobie z presją na bardzo dobrym poziomie.
Moje serce uspokoiło się dopiero, gdy wynik w drugim secie wynosił 5-1.
Byłam zaniepokojona, gdy wynik był 1-1, 2-1, 3-1, 4-1. Dopiero przy 5-1 zaczęłam czuć się trochę lepiej.
Generalnie zwykle odpuszczam po dwóch lub trzech gemach w meczu.
Czasami, nawet ja, w ogóle się nie martwię i gram na 100%.
Ale wczoraj nie mogłam przestać myśleć, że to był finał, że to była szansa na zdobycie tytułu...
Wszystkie te myśli zaczynały mnie zabijać, wyniszczać od środka.”