„Zrozumiałam, że nie ma nic złego w byciu sobą”, Anisimova wraca do swojej przerwy w 2023 roku
2025 rok był jak dotąd najlepszym sezonem w karierze Amandy Anisimovej. Obecnie na 4. miejscu światowego rankingu, Amerykanka wygrała w tym sezonie dwa turnieje WTA 1000 (Doha i Pekin), docierając również do finałów Wimbledonu i US Open.
Taka konsekwencja logicznie pozwoliła jej zakwalifikować się do WTA Finals w Rijadzie, gdzie w półfinale przegrała z Aryną Sabalenką. Anisimova będzie teraz musiała potwierdzić swój poziom w przyszłym roku, wracając z daleka.
Po nagłej śmierci ojca w 2019 roku, 24-letnia tenisistka była bliska wypalenia w 2023 i zdecydowała się na ośmiomiesięczną przerwę od tenisa. Jej wzrost formy rozpoczął się w sezonie 2024. Anisimova jest w każdym razie zadowolona ze wszystkiego, co osiągnęła w ostatnich miesiącach.
„Mam wrażenie, że moja kariera w pewnym sensie zaczęła się od nowa”
„Jestem bardzo zadowolona z mojego roku. Spełniłam marzenia, o których zawsze marzyłam, ale wiem, że wciąż jest wiele miejsca na poprawę. W przeszłości miałam duże trudności z utrzymaniem pewnych wyników.
W tym roku udowodniłam sobie, że mogę być konkurencyjna tydzień po tygodniu. Zawsze udaje mi się znaleźć te dodatkowe 10% w trudnych sytuacjach. Myślę, że gram lepiej, gdy stawka jest wyższa.
W codziennym życiu jestem bardzo zrelaksowana i nie traktuję niczego zbyt poważnie. Podczas meczu wszystko jest zupełnie inne. Przerwa w 2023 roku zdjęła mi ciężar z ramion. Zrozumiałam, że nie ma nic złego w byciu sobą.
Nie jestem osobą, która zbyt wiele myśli o przyszłości. W tej chwili dobrze się bawię i z entuzjazmem patrzę na nadchodzący rok. Mam wrażenie, że moja kariera w pewnym sensie zaczęła się od nowa” – zapewniła Anisimova dla Sports Illustrated.
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością