„Zawsze czułam, że to łatwe przejście” – Keys nie może się doczekać gry na trawie
Po wygraniu Australian Open w styczniu i dotarciu do ćwierćfinału Roland Garros, Madison Keys podchodzi do sezonu na trawie z wielkimi ambicjami.
Amerykanka, ósma rakieta świata, rozpocznie przygotowania do Wimbledonu w przyszłym tygodniu podczas turnieju WTA 500 w Queen’s, gdzie będzie rozstawiona z numerem drugim.
Na konferencji prasowej po porażce w Roland Garros, Keys opowiedziała o tym, co najbardziej lubi w grze na trawie:
„Oczywiście, to nawierzchnia, która nagradza zawodników z mocniejszym serwisem i silniejszym uderzeniem. Od początku zawsze zdobywałam na niej darmowe punkty. Czuję się też komfortowo w poruszaniu się. Niektórzy potrzebują czasu, aby przyzwyczaić się do trawy, ponieważ trzeba robić dłuższe kroki.
Zawsze czułam, że to łatwe przejście (z kortów ziemnych). Od momentu, gdy uderzyłam pierwsze piłki na tej nawierzchni, wiedziałam, że za każdym razem będzie mi się podobać.”
Queen's
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii