"Zamierzam spróbować swoich sił...": Wizjonerska wiadomość Vacherota przed magiczną epopeją w Szanghaju
"Zamierzam spróbować swoich sił." Tymi kilkoma słowami Valentin Vacherot zdawał się przeczuwać to, co miało nadejść: magiczną drogę, od kwalifikacji do finału turnieju Masters 1000 w Szanghaju. Historia marzenia, które się spełniło.
W ciągu zaledwie kilku dni Valentin Vacherot wywołał sensację w Szanghaju, awansując do finału Masters 1000, podczas gdy zajmował 204. miejsce w rankingu i startował z kwalifikacji.
W finale w niedzielę zmierzy się ze swoim kuzynem Arthurem Rinderknechem, a Monakijczyk ma już zagwarantowany awans do pierwszej setki rankingu, będąc wirtualnie na 58. pozycji.
Pokonany w połowie września przez Robina Bertranda (301. miejsce) w Saint-Tropez, Vacherot nigdy nie przestał wierzyć w swoje szanse, o czym świadczy wiadomość, którą wysłał do jednego z przyjaciół sześć tygodni temu:
"Zamierzam spróbować swoich sił w kwalifikacjach w Szanghaju, ponieważ niesamowita passa może zdarzyć się w każdej chwili."
Los okazał się łaskawy dla 26-letniego tenisisty, który teraz przeżywa jawny sen w chińskim mieście.
Szanghaj
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii