«Za każdym razem, gdy gram przeciwko Monfilsowi, ludzie zastanawiają się, czy to ten moment, w którym on mnie pokona, czy nie» – Djokovic mówi o szczególności bycia niepokonanym wobec rywala

Solidny zwycięzca Fritza (6-3, 7-5, 3-6, 6-4) w ćwierćfinale US Open, Djokovic dodał jedenaste zwycięstwo do swojego bilansu przeciwko Amerykaninowi, przy żadnej porażce. Taką samą przewagę ma również nad Raonicem i Seppim (12-0), a także nad Francuzem Monfilsem (20-0).
Jeśli status niepokonanego wydaje się być przewagą przed meczem, może również generować pewną presję, jeśli wierzyć 38-letniemu zawodnikowi:
„Lubimy mierzyć się z facetami, przeciwko którym nigdy nie przegraliśmy. Ale jednocześnie zawsze z niecierpliwością wyczekujemy tych meczów. Zwłaszcza z Monfilsem – za każdym razem, gdy gram przeciwko niemu, ludzie zastanawiają się, czy to ten moment, w którym on mnie pokona, czy nie, i zawsze jest ta dodatkowa presja, którą odczuwamy na korcie. Nie chcesz pozwolić mu wygrać nawet jednego meczu.”
Na Flushing Meadows Djokovic będzie musiał teraz zmierzyć się z numerem 2 światowego rankingu, Alcarazem.