"Wiedziałam, że muszę zagrać na swoim najlepszym poziomie, żeby wygrać" – Anisimowa cieszy się po zwycięstwie nad Gauff w Pekinie

Amanda Anisimowa zadała mocny cios, eliminując Coco Gauff w półfinale turnieju WTA 1000 w Pekinie z zadziwiającą łatwością.
Anisimowa jest praktycznie nie do powstrzymania w ostatnich miesiącach. Zawodniczka z czwartego miejsca w rankingu światowym zakwalifikowała się do swojej trzeciej finałowej rozgrywki w WTA 1000 po łatwym zwycięstwie nad broniącą tytułu Coco Gauff (6-1, 6-2 w 58 minut).
To jej drugie zwycięstwo w trzech pojedynkach dla 24-letniej tenisistki przeciwko jej rodaczce. Na korcie po swoim sukcesie, Anisimowa podzieliła się pierwszymi wrażeniami przed zmierzeniem się z Lindą Noskovą lub Jessicą Pegulą o tytuł w nadchodzącą niedzielę.
"Byłam po prostu zachwycona, że mogłam rozegrać swój pierwszy półfinał tutaj. Udało mi się zagrać naprawdę dobrze i wiedziałam, że muszę zagrać na swoim najlepszym poziomie przeciwko Coco (Gauff), żeby wygrać.
Jestem bardzo szczęśliwa, że jestem w finale. Za każdym razem, gdy wchodziłam na kort i wygrywałam swój mecz, mówiłam, że uwielbiam grać tutaj i że wsparcie publiczności było niesamowite od pierwszego dnia.
Naprawdę myślę, że to pomogło mi przez cały turniej. Mam nadzieję, że wszyscy przyjdą mnie wspierać w finale" – zapewniła Anisimowa dla The Tennis Letter po swojej kwalifikacji.