"Ważne jest, aby pokazać naszym przeciwnikom, że będą musieli się mocno spocić, jeśli chcą mnie pokonać" - mówi Alcaraz.
Carlos Alcaraz jest w świetnej formie. Hiszpan, sklasyfikowany na 2. miejscu na świecie, dotarł do siedmiu kolejnych finałów ATP Tour, a w ciągu ostatnich kilku godzin dotarł do półfinału US Open.
Zwycięzca imprezy w 2022 roku pokonał Jiri Lehecka (6-4, 6-2, 6-4) i nie stracił jeszcze seta w tym turnieju. Po meczu 22-letni Alcaraz opowiedział o kluczu do swojego sukcesu w turniejach Wielkiego Szlema.
"Gramy dwa mecze w tym samym czasie. Są punkty, a potem jest to, co dzieje się między punktami. To jak to, co dzieje się za kulisami: sposób, w jaki pokazujesz przeciwnikom, jak się czujesz, jest bardzo ważny.
Nie ma znaczenia, czy czujesz się wyczerpany, naprawdę zmęczony i nie możesz kontynuować. Jeśli pokażesz swojemu przeciwnikowi, że jesteś w dobrej formie, że jesteś w stanie grać przez kolejne dwie lub trzy godziny, dokonywać długich wymian, daje mu to wrażenie, że naprawdę trudno będzie wygrać.
Tak więc dla mnie sposób, w jaki chodzę między punktami, moje nastawienie, zachowywanie się tak, jakbym był świeży i w najlepszej kondycji fizycznej... To naprawdę ważne, aby pokazać przeciwnikowi, że będzie musiał dużo się pocić i dużo biegać, jeśli chce mnie pokonać" - zapewnia Clay.
O miejsce w finale Alcaraz zmierzy się teraz z czterokrotnym zwycięzcą US Open Novakiem Djokovicem, który dotarł do ostatniej czwórki każdego Wielkiego Szlema w tym sezonie.
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem