To tylko czapka. Gdybyście byli szybsi, to byście ją mieli" – zareagował złodziej czapki Majchrzaka
Po swoim zwycięstwie nad Karenem Chaczanowem, Kamil Majchrzak chciał podarować swoją czapkę dziecku obecnemu na trybunach. Jednak mężczyzna stojący obok szybko ją ukradł, a następnie schował.
Złodziej, który okazał się polskim milionerem, zareagował na tę kradzież. Oświadcza: "Ostatni incydent podczas meczu tenisowego wywołał nieproporcjonalne oburzenie w sieci. Wszystko oczywiście kręci się wokół słynnej czapki.
Tak, wziąłem ją. Tak, zrobiłem to szybko. Ale jak zawsze mówiłem, w życiu liczy się kto pierwszy, ten lepszy.
Rozumiem, że może się to nie podobać niektórym osobom, ale proszę, nie róbmy z tego kapelusza światowego skandalu. To tylko czapka.
Gdybyście byli szybsi, to byście ją mieli. W kwestii nienawiści w internecie, przypominam, że znieważanie osoby publicznej podlega odpowiedzialności karnej.
Wszystkie obraźliwe komentarze, oszczerstwa i insynuacje zostaną przeanalizowane pod kątem ewentualnego postępowania sądowego.
US Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem