„Tenis wciąż go potrzebuje” – słowa Sinnera o Djokoviciu po ich pojedynku na Roland-Garros

W piątkowy wieczór Jannik Sinner i Novak Djokovic stoczyli ponadtrzygodzinny bój na korcie Philippe-Chatrier. W bardzo wysokiej jakości meczu Włoch, aktualny numer 1 światowego rankingu, okazał się niezwykle solidny w kluczowych momentach, ratując dwie piłki setowe w trzecim secie, by ostatecznie zwyciężyć (6-4, 7-5, 7-6 w 3 godziny i 16 minut).
Po spotkaniu, na konferencji prasowej, Jannik Sinner został zapytany o Serba, który ogłosił, że ten turniej Roland-Garros może być ostatnim występem byłego numeru 1 na paryskich kortach w jego karierze. Trzykrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych wypowiedział się bardzo pozytywnie o swoim dzisiejszym przeciwniku i o tym, jak ważną rolę odegrał w jego karierze.
„Po pierwsze, mam nadzieję, że to nie będzie jego ostatni Roland-Garros. Myślę, że tenis wciąż go potrzebuje. To ważne, by mieć zawodnika różniącego się od młodszych graczy, choć to tylko moja opinia. To niesamowite widzieć go wciąż z nami w szatni, bo ma tę energię do absolutnie wszystkiego.
Widziałem, jak trenuje dwa dni temu – jest bardzo precyzyjny we wszystkim, co robi. To naprawdę wzór dla nas wszystkich. Jeśli to był jego ostatni turniej tutaj, cieszę się, że mogłem być częścią tego doświadczenia, bo to też należy do historii. Z drugiej strony, powiedział, że to tylko możliwość, więc nic nie jest jeszcze pewne.
Miałem wystarczające szczęście, by trenować z nim, gdy byłem znacznie młodszy. Często ćwiczyliśmy razem w Monako. Za każdym razem, gdy zadawałem mu pytania, zawsze odpowiadał szczerze.
Ludzie nie widzą, kim jest naprawdę. Z zewnątrz ci, którzy go nie znają, mają o nim inne wyobrażenie. To naprawdę bardzo miła osoba. Zawsze służy dobrą radą, gdy jej potrzebujesz. Nauczyłem się od niego ogromnie wiele.
Jesteśmy różni na korcie, ale czasem mam wrażenie, że mamy podobieństwa. Oglądałem wiele jego nagrań. Jest dla mnie bardzo ważny zarówno jako zawodnik, jak i jako człowiek.
Naprawdę doceniam jego miłe słowa, bo to znaczy, że staję się lepszym graczem, a to dla mnie najważniejsze” – powiedział Sinner dla The Tennis Letter.