Szczyty i wyzwania: Gauff ujawnia swoje top 5 najbardziej pamiętnych meczów sezonu 2025

Coco Gauff przeżyła sezon pełen kontrastów. Między oszałamiającym zwycięstwem na Roland-Garros a rozczarowaniami, takimi jak na Wimbledonie, 21-letnia Amerykanka podsumowuje swoje najlepsze momenty roku.
Jako numer 3 na świecie, Gauff ogólnie rzecz biorąc, miała mieszany sezon. Chociaż zdobyła swój drugi tytuł wielkoszlemowy podczas turnieju Roland-Garros, pokonując Arynę Sabalenkę, 21-letnia Amerykanka przegrała również dwa finały w turniejach WTA 1000, w Madrycie i Rzymie, oraz dotarła do ćwierćfinału Australian Open na początku roku.
Jednak Gauff doświadczyła również kilku rozczarowań, zwłaszcza na Wimbledonie, gdzie odpadła już w pierwszej rundzie, przegrywając z Dayaną Yastremską. Przed rozpoczęciem ostatniej części sezonu, w której Gauff będzie próbowała obronić punkty zdobyte za tytuły w Pekinie i na finałach WTA, amerykańska tenisistka sklasyfikowała swoje najpiękniejsze mecze sezonu do tej pory.
"Oczywiście, moje zwycięstwo na Roland-Garros to moje najlepsze wspomnienie. Następnie powiedziałabym, że półfinał w Rzymie (przeciwko Zheng Qinwen, wygrana 7-6, 4-6, 7-6 w 3 godziny i 32 minuty), ponieważ to był najdłuższy mecz w mojej karierze i był to szczególny moment.
Mogłabym również wspomnieć o moim zwycięstwie przeciwko Sofii (Kenin) w Miami, nie sądzę, żebym kiedykolwiek wcześniej w karierze zawodowej wygrała mecz 6-0, 6-0.
Sukces przeciwko Madison (Keys, 6-7, 6-4, 6-1 w ćwierćfinale Roland-Garros) był dla mnie bardzo ważny. Wcześniej pozwoliłabym przeciwniczce przejąć inicjatywę, ale tym razem tak się nie stało. Wreszcie, zwycięstwo przeciwko Idze (Świątek) na United Cup (6-4, 6-4) w styczniu wiele dla mnie znaczyło.
Nie chciałam zawieść mojej drużyny, a pod względem gry, był to prawdopodobnie jeden z moich najlepszych meczów w sezonie" – zapewniła Gauff w rozmowie z Tennis Up To Date w ostatnich godzinach.