„Szczerze, nie mogę w to uwierzyć”, Anisimova euforiczna po swoim pierwszym awansie do finału Wimbledonu
Po znakomitym występie Anisimova pokonała liderkę rankingu WTA, Sabalenkę, w półfinale Wimbledonu. W wieku zaledwie 23 lat i po trudnych latach pod względem psychicznym, Amerykanka spróbuje w sobotę sięgnąć po swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. W rozmowie z organizatorami po zwycięstwie, tenisistka podzieliła się swoimi emocjami:
„Szczerze mówiąc, nie mogę w to uwierzyć. Aryna to twarda przeciwniczka, wielka zawodniczka i wzór do naśladowania. Rozegrałyśmy ze sobą tyle trudnych bitew, a dzisiejsze zwycięstwo jest dla mnie naprawdę wyjątkowe. Byłam bardzo szczęśliwa, że miałam tak duże wsparcie, mimo że to numer 1 na świecie. Dziękuję wszystkim, mojej rodzinie, siostrze, siostrzeńcowi…
To była niesamowita podróż w ostatnich tygodniach. Dziękuję, że jesteście przy mnie. Gdybyście mi powiedzieli, że będę w finale Wimbledonu, nie uwierzyłabym wam. Zostanę tu jeszcze chwilę, ale rzucię okiem na drugi półfinał, jestem pewna, że to będzie wielka walka.”
Jako najmłodsza Amerykanka w finale Wimbledonu od czasów Sereny Williams w 2004 roku, spróbuje pokonać zwyciężczynię drugiego półfinału, w którym zmierzą się Świątek z Bencic.
Wimbledon
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii