Sinner w Pekinie: „Pracujemy nad nowymi rzeczami” po przegranym finale z Alcarazem na US Open
Jannik Sinner wystąpił na konferencji prasowej w Pekinie w środę przed swoim meczem z Marinem Cilicem następnego dnia.
Włoch był pytany m.in. o poziom swojej gry, który musi podnieść ze względu na rywalizację z Carlosem Alcarazem, przeciwko któremu niedawno przegrał w finale US Open.
„Cóż, wiecie, sytuacja, której doświadczałem przez cały ten rok, nie była łatwa, zaczynając oczywiście od mojej znakomitej gry w Australii.
Po tym, co się stało, stało się. Muszę powiedzieć, że nie rozegrałem też wielu turniejów. To dopiero mój ósmy turniej w tym roku, co nie jest dużą liczbą.
Zbliżamy się już ku końcowi roku. Ale jednocześnie dużo myśleliśmy o tym finale (US Open). Pracujemy nad nowymi rzeczami.
Zmieniamy wiele drobnych szczegółów, nad którymi teraz myślę. Liczba błędów jest oczywiście obecnie nieco wyższa, ale mam nadzieję, że poprawi się to w bardzo pozytywny sposób.
To tylko kwestia czasu. Zobaczymy, ile mi to zajmie. Nie wiem, na ile będę w stanie to zrobić na korcie, bo trening to jedno, a mecz to co innego.
Zobaczymy. Tak, jestem bardzo zmotywowany. To wspaniale pracować nad czymś nowym, a potem zobaczymy, jak to się skończy. Zawsze staramy się iść do przodu.”
Pekin
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem