Rublow nieźle się przestraszył na US Open!
Andrey Rublev był w środę bardzo bliski eliminacji.
Pomimo powrotu do bardzo dobrego poziomu tenisa, Rosjanin został niemal uwięziony przez dzikiego i oportunistycznego Arthura Rinderknecha.
W dość przeciętnym i wyraźnie napiętym dniu, Rublev znalazł się pod ścianą po ponad 2h30 gry i przegrywał w dwóch setach (6-4, 7-5).
Stopniowo odkrywając na nowo swój najlepszy tenis i w końcu przełamując Francuza, który tracił parę, numer 6 na świecie poszedł sam i wygrał w 5 setach i nieco ponad 4 godziny (4-6, 5-7, 6-1, 6-2, 6-2).
Bardziej agresywny niż kiedykolwiek, Rublev świetnie kontrolował swoją grę, trafiając serię winnerów (63) i serwując lepiej niż kiedykolwiek (26 asów, 78% punktów zdobytych przy pierwszym podaniu).
O miejsce w drugim tygodniu 26-latek powalczy z Jirim Lehecką.