„Powiedzieli nam, że nie musimy tego robić” – Sinner zdradza, że to Swiatek przekonała go do tańca
© AFP
Tradycja na Wimbledonie chce, by zwycięzcy turnieju w grze pojedynczej – zarówno mężczyźni, jak i kobiety – zatańczyli razem podczas uroczystej kolacji zamykającej turniej.
W rozmowie z BBC Jannik Sinner zdradza, że organizatorzy wcale ich do tego nie zmuszali: „Na początku powiedzieli nam, że nie musimy tego robić, bo było już późno, ale wtedy Iga (Świątek) powiedziała mi: ‘Nie, nie, zróbmy to’.
SPONSORISÉ
Odpowiedziałem: ‘Dobrze’, to tradycja, więc fajnie jest to zrobić.”
Wimbledon
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością