„Nie lekceważcie mnie”: Ostapenko ambitna przed tegorocznym Rolandem Garros
Zwyciężczyni Roland Garros w 2017 roku po pokonaniu w finale Simony Halep, Jelena Ostapenko od tamtej pory nie miała ani jednej szansy na zdobycie kolejnego tytułu wielkoszlemowego.
Łotyszka, która uwielbia grać na kortach ziemnych, o czym świadczy jej tytuł wywalczony w Stuttgarcie w kwietniu, udzieliła wywiadu dla strony turnieju na kilka dni przed rozpoczęciem głównej drabinki. Uważa, że jest jedną z ciemnych koni tegorocznej edycji:
„Jak już mówiłam, nie lekceważcie mnie. Zawsze wiedziałam, że dobrze gram na ziemi. Potrafię się poruszać i ślizgać. Muszę się tylko skupić na tym, co mam do zrobienia. Myślę, że wszystko zależy od pracy, a nie od rankingu. Kiedy wszystko się ułoży i zacznie działać, rezultaty przyjdą same.”
Ostapenko, obecnie 21. rakieta świata, opowiedziała również o trudnym okresie między finałem w Doha a tytułem w Stuttgarcie:
„Chciałam, żeby sezon na twardych kortach jak najszybciej się skończył, bo szczerze mówiąc, nie przepadam za tą nawierzchnią. Turnieje na Bliskim Wschodzie (Abu Zabi, Doha i Dubaj) są naprawdę świetne, Indian Wells też, ale Miami nie należy do moich ulubionych.
Chciałam, żeby to się szybko skończyło, zwłaszcza że nie grałam dobrze w tych dwóch ostatnich turniejach. W Charleston wszystko poszło dobrze, wygrałam debla i odzyskałam pewność siebie.”
French Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne