„Najgorszy finał, jaki rozegrałam” – Sabalenka nie kryje frustracji po porażce w finale Rolanda Garrosa

© AFP

Jules Hypolite

le 07/06/2025 à 18h30

2 min to read

Gauff Roland Garros Sabalenka

Po raz drugi w tym roku, po Australian Open, Aryna Sabalenka przegrała w finale turnieju wielkoszlemowego, mimo wygranego pierwszego seta.

W sobotnim finale przeciwko Coco Gauff, liderka rankingu wydawała się przejmować kontrolę nad meczem po wyrównanym pierwszym secie, jednak później stopniowo traciła inicjatywę, popełniając łącznie 70 błędów bezpośrednich.

Białorusinka, która marzyła o pierwszym triumfie w Paryżu, będzie musiała jeszcze poczekać. Po osuszeniu łez, na konferencji prasowej nie owijała w bawełnę, oceniając swoją grę:

„Grałam świetne mecze przez te dwa tygodnie, przeciwko bardzo dobrym zawodniczkom. Miałam wtedy wyższy poziom niż w tym finale. To był zdecydowanie mój najsłabszy mecz od bardzo dawna. Warunki gry były trudne, ale ona okazała się lepsza w tych warunkach. To najgorszy finał, jaki rozegrałam.”

Sabalenka wypowiedziała się również o poziomie gry Gauff w finale, wspominając przy tym warunki na korcie:

„Poruszała się znakomicie. W takich warunkach nie byłam w stanie powtórzyć tego, co udało mi się zrobić w Madrycie, ani tego, co jest potrzebne, żeby ją pokonać. Dzisiaj… nie wiem. Czasem miałam wrażenie, że mogła uderzyć piłkę ramą rakiety, a ona magicznie lądowała na korcie. To tak, jakbyś cały czas był w defensywie.

Szczerze mówiąc, myślałam, że to jakiś żart. Jakby ktoś tam na górze się śmiał i mówił: 'Zobaczmy, czy dasz radę to opanować.' Dzisiaj nie dałam rady. Mam nadzieję, że następnym razem zagram mądrzej, jeśli znów spotkamy się w podobnych warunkach. Nie będę się spieszyć. Po prostu postaram się być obecna na korcie i walczyć.”