Nadal uspokaja: "Nie można wygrywać nazwiskami
Rafael Nadal nie chce pominąć żadnego etapu.
Po zakwalifikowaniu się do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju deblowego w parze z Carlosem Alcarazem, chciał wysłać wiadomość do niektórych fanów.
Obaj Hiszpanie nie są specjalistami w tej dyscyplinie, a medal jest daleki od zapewnienia. Są dopiero w ćwierćfinale, a ich kolejni przeciwnicy to prawdziwi specjaliści od gry podwójnej.
W oświadczeniu przekazanym przez naszych kolegów z Cadena Ser powiedział: "Medal jest uważany za pewnik przez ludzi, którzy nie znają tenisa.
Nie wygrywa się nazwiskami. Gra podwójna bardzo różni się od singla.
Graliśmy razem bardzo mało, ale zagraliśmy na bardzo dobrym poziomie przeciwko bardzo trudnym przeciwnikom, którzy byli przyzwyczajeni do gry w deblu.
Zakończyliśmy mecz na lepszym poziomie niż w pierwszym meczu. To dla nas ważne każdego dnia.
Igrzyska Olimpijskie
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem