Monfils: "Nie mogę nawet powiedzieć, że to cel".
Gaël Monfils nie przebierał w słowach.
Chociaż udało mu się zakwalifikować do Igrzysk Olimpijskich, Francuz przyjeżdża do Paryża z wyważonymi celami.
Choć jego motywacja wciąż jest obecna i nadal jest zdolny do osiągania dobrych wyników, "La Monf" jest również świadomy rosnącej przepaści między nim a młodymi zawodnikami na torze ATP.
Komentując swój debiut, powiedział na konferencji prasowej: "Nie wiem, co będę w stanie dać, ale postaram się dać z siebie wszystko.
Jak zawsze powtarzam, jestem ambitny, ale prawda jest taka, że jestem nieco starszy (37 lat).
Staram się utrzymać tempo przeciwko tym młodym, ciężko pracującym chłopakom.
Zawsze masz marzenia, wciąż jesteś na Igrzyskach Olimpijskich, marzysz oczywiście o przywiezieniu do domu medalu dla swojego kraju. To byłoby wspaniałe.
Nie mogę nawet powiedzieć, że to cel. O tym chcę marzyć. Ale to bardzo trudne, nawet gdy byłem sprawny i młody, nigdy mi się to nie udało. Teraz będzie trochę trudniej.
Zadanie będzie bardzo trudne dla Francuza, który będzie musiał zmierzyć się z będącym w formie Lorenzo Musettim, który zdominował go tutaj kilka tygodni temu (7-5, 6-1, 6-4 w 2. rundzie French Open).