Monfils: "Naprawdę mnie to kręci!
Gael Monfils zmierzy się w czwartek z Jakubem Mensikiem w ćwierćfinale turnieju w Doha. Francuz, mający 37 lat i sklasyfikowany na 68. miejscu na świecie, wie, że musi bardzo uważać na wielką czeską nadzieję, mającą 18 lat i sklasyfikowaną na 116. miejscu na świecie.
Francuz rozmawiał na ten temat z L'Equipe, wyjaśniając, że jest szczęśliwy, że może zmierzyć się z nowym pokoleniem, nawet jeśli nie uczyni go to młodszym. Monfils zajmował 42. miejsce na świecie jeszcze przed narodzinami Mensika.
Monfils: "To świetny dzieciak, bardzo utalentowany, który szybko awansuje. Z tego, co już widziałem, jest kompletnym sportowcem. Będzie ciężko. Widziałem go po raz pierwszy w zeszłym roku na Challengerze w Czechach, w Ostrawie. Wiele o nim słyszałem. Poszedłem zobaczyć jak gra.
Widziałem, jak pnie się w górę. Widziałem go na US Open i uważałem, że grał naprawdę dobrze. Jest mała fala młodych graczy, którzy bardzo wcześnie stają się silni. Wspaniale jest to widzieć. Wspaniale jest móc zagrać z nimi przed końcem. Może nie jest w najlepszej formie, ale świetnie jest móc z nim zagrać.
Czuję się taki stary! (że Mensik urodził się, gdy był już w Top 50 ATP w 2005 roku) Kiedy przyjechałem, to był koniec Andre (Agassiego), Pete'a (Samprasa) itp.".
Doha
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem