„Mój umysł i walka są na miejscu” – Rune zwierza się w Szanghaju
Holger Rune awansował do ćwierćfinału w Szanghaju. Duńczyk jest o jedno zwycięstwo od powrotu do pierwszej dziesiątki rankingu. Na konferencji prasowej po swoim zwycięstwie przeciwko Giovanniemu Mpetshi Perricardowi opowiedział o swoim nastawieniu.
„Ogólnie rzecz biorąc, mój umysł i walka są na miejscu. Pierwszy mecz poszedł bardzo dobrze. Drugi mecz był trochę inny, musiałem bardziej walczyć z upałem.
Dzisiaj poziom znów był doskonały. Ponownie, mecz był nieco inny, ponieważ nie było dużo rytmu. W pewnym sensie wszystko opierało się bardziej na serwisie, returnie i pierwszym uderzeniu. Kolejny mecz przyniesie inne wyzwanie.
Teraz skupiam się na kolejnej rundzie. Każdy mecz niesie ze sobą własne wyzwania. Mój następny przeciwnik będzie inny, innego typu. Skupię się na tym i spróbuję przeanalizować grę Griekspoora lub Vacherota. To będzie interesujące. Nie mogę się doczekać ćwierćfinału.”
Szanghaj
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem