„Mam inne zobowiązania, których nie mogę zaniedbać” – Petchey komentuje swój związek z Raducanu
Mimo obiecujących wyników na trawie, duet Petchey-Raducanu prawdopodobnie nie przetrwa na dłuższą metę. Jak twierdzi Brytyjczyk, jego zobowiązania wobec Tennis Channel uniemożliwiają mu dalszą współpracę z 22-letnią tenisistką:
„Myślę, że jesteśmy w krótkoterminowym projekcie. Nasza sytuacja jest obecnie dość niestabilna. Będę jej pomagał w tym tygodniu, jak tylko będę mógł, ale mam inne zobowiązania, których nie mogę zaniedbać. Zdajemy sobie sprawę, że Emma potrzebuje drugiego trenera, a może nawet jednego głównego trenera, ale to nie ja.
Wszystko, co staram się robić, to stworzyć jak najlepsze warunki dla Emmy, aby mogła prezentować najlepszy tenis. Czy to będzie mnie angażować, czy nie, nie jest dla mnie istotne – po prostu staramy się znaleźć coś stabilnego i dobrego dla niej.”
Odpadłszy w drugiej rundzie Wimbledonu, Raducanu skupi się teraz na amerykańskiej części sezonu, rozpoczynając od turnieju w Waszyngtonie zaplanowanego na 21–27 lipca.
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii