Fritz o swoich 6 niewykorzystanych piłkach meczowych: „W takich chwilach masz dwa wyjścia”
Taylor Fritz pokonał Matteo Berrettiniego w czwartek, awansując do półfinału turnieju w Miami.
Amerykanin wygrał w trzech setach, ale nie ułatwił sobie zadania, przegapiając 6 piłek meczowych w drugim secie.
Na konferencji prasowej po meczu Fritz odniósł się do tego epizodu: „Kiedy myślę o tych wszystkich piłkach meczowych, to normalne, że jestem poirytowany, i musiałem sobie z tym poradzić w trzecim secie.
Miałem nawet jedną na swoim serwisie, ale nie byłem zły, bo tym razem dobrze zaserwowałem. Nie mogę być zły za ten punkt.
Najbardziej mnie drażni może tylko backhand na pewnym serwisie przy stanie 6-5 (w tie-breaku); to uderzenie, które prawie nigdy nie powinno mi się nie udać.
To było chyba najbardziej frustrujące dla mnie, to standardowe uderzenie dla mnie, na szczęście dobrze zagrałem pozostałe punkty.
W takich chwilach masz dwa wyjścia: dać się frustracji i przegrać mecz, wiedząc, że porażka będzie jeszcze bardziej frustrująca, gdy pomyślisz o wszystkich tych szansach… albo zapomnieć i wygrać.”
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością