« Ferrero i Cahill to wielkie umysły tenisa », Djokovic chwali trenerów Alcaraza i Sinnera

Novak Djokovic rozegrał półfinały wszystkich turniejów wielkoszlemowych w tym sezonie, ale nie dotarł do żadnej finałowej rozgrywki w Majors. W efekcie, po raz drugi z rzędu Serb nie zdobył tytułu wielkoszlemowego, co zdarzyło mu się po raz pierwszy od 2009-2010.
Winę za to ponoszą Carlos Alcaraz i Jannik Sinner, którzy są dwoma najlepszymi zawodnikami świata i którzy zmierzyli się w finałach trzech turniejów wielkoszlemowych w 2025 roku. Zdaniem Djokovica, sukces obu graczy jest zasługą pracy Juana Carlosa Ferrero z Hiszpanem oraz Darrena Cahilla z Włochem.
„Mają trenerów, którzy wygrywali turnieje wielkoszlemowe zarówno jako zawodnicy, jak i jako szkoleniowcy. Ferrero i Darren Cahill to wielkie umysły tenisa, bardzo doświadczeni ludzie, którzy doskonale wiedzą, jak przygotować swoich podopiecznych.
Jestem pewien, że wiele się od nas (Wielkiej Trójki) nauczyli, obserwując nasz styl gry i podejście do regeneracji, chociaż nie jestem pewien, czy graliśmy znacznie więcej niż oni.
Główna różnica między dawniej a teraz to format i długość trwania turniejów. Przez większość naszej kariery turnieje Masters 1000 trwały siedem dni. To było zupełnie inne.
Graliśmy wiele meczów w krótkim czasie, ale wszystko było skoncentrowane na jeden tydzień, a potem od razu przechodziliśmy do kolejnego turnieju. Dziś imprezy trwają dłużej. Gdybym miał dziś ich wiek i grał pełny kalendarz, prawdopodobnie również opuszczałbym niektóre ważne turnieje.
Nie da się zagrać wszystkiego i zachować formy na turnieje wielkoszlemowe, które są najważniejszymi zawodami. Z tego, co widzę, oni bardzo dobrze sobie z tym radzą, a wyniki to potwierdzają”, zapewniał Djokovic w rozmowie z mediami Championat.