Draper delektuje się porażką Alcaraza: "Udało mi się!
Jack Draper w monumentalny sposób rozpoczął sezon na kortach trawiastych. W 7 meczach 22-latek po prostu nie przegrał. Zdobył tytuł w Stuttgarcie po wspaniałym finale z Berrettinim (3-6, 7-6, 6-4) i nadal imponuje.
Wchodząc do turnieju Queen's w tym tygodniu, wygląda na niepokonanego jak zawsze. Po łatwym zwycięstwie w pierwszej rundzie (6-3, 6-2 nad Navone), dokonał wyczynu tygodnia, pokonując numer 2 na świecie i obrońcę tytułu w Londynie: Carlosa Alcaraza.
Rozgrywając pełny mecz, wykorzystał brak tempa swojego przeciwnika na trawie i zakwalifikował się do ćwierćfinału (7-6, 6-3 w 1 godzinę 39 minut).
W wywiadzie udzielonym po zwycięstwie Brytyjczyk nie krył swojej radości, jednocześnie oddając hołd swojej ofierze dnia: "To był bardzo ciężki mecz. Wiedziałem, że Carlos jest aktualnym mistrzem i że wygrał Wimbledon w zeszłym roku. To było wyzwanie.
To niesamowity talent i źródło inspiracji dla tego sportu. Musiałem przyjechać i zagrać naprawdę dobrze. Na szczęście to właśnie dzisiaj zrobiłem, udało mi się, zagrałem swój najlepszy tenis".