Djokovic jedzie na przejażdżkę w swoim debiucie

Novak Djokovic bardzo spokojnie rozpoczął poniedziałkowy turniej.

Przeciwko Radu Albotowi, który był daleki od sprostania zadaniu, mistrz olimpijski i obrońca tytułu wygrał w niecałe 2 godziny (6-2, 6-2, 6-4).

Nie grając nawet swojego najlepszego tenisa, Serb mimo to spokojnie poradził sobie z meczem, wykorzystując Mołdawianina, który nie był w stanie znaleźć sposobu, by stanąć mu na drodze.

Ten silny zawodnik dotarł do drugiej rundy, gdzie czeka na niego jego rodak Laslo Djere, który wygrał ze Struffem (6-7, 6-1, 6-7, 6-4, 6-2).