Djokovic deklaruje miłość do Serbii: "Razem wierzyliśmy w niemożliwe".
Novak Djokovic spełnił swoje olimpijskie marzenie. Po nieudanych próbach zdobycia złota w 2008, 2012, 2016 i 2021 roku, w końcu osiągnął swój osobisty Graal.
Na glinie Roland-Garros, pod koniec turnieju na bardzo wysokim poziomie i pokonując pewnego Carlosa Alcaraza w finale (7-6, 7-6), Serb odniósł sukces.
Głęboko poruszony tym osiągnięciem, na które czekał przez wiele lat, Djokovic zwrócił się do swojego kraju na portalach społecznościowych.
Wyśpiewując swoją miłość do narodu, zadeklarował jak wielki patriota: "Nigdy nie byłem w stanie zrezygnować z marzenia o zdobyciu tego złotego medalu, tak jak naród serbski nigdy nie zrezygnował ze mnie.
Razem wierzyliśmy w niemożliwe.
Nawet jeśli to ja trzymam ten medal, chcę, aby każdy Serb wiedział, że należy on do nas wszystkich.
Reprezentowanie naszego narodu to największy zaszczyt na świecie.
Ten medal, te chwile, to życie - nic z tego nie byłoby możliwe bez waszego niezachwianego wsparcia.
To wszystko dzięki tobie. To dla ciebie. Z miłością, Nole".
Igrzyska Olimpijskie
Kiedy gwiazdy tenisa zmieniają kort: od Noaha–piosenkarza po Safina–deputowanego, czyli inny mecz – ten o nową karierę
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością