Brak finału w Winston-Salem dla Mpetshi Perricarda, pokonanego przez van de Zandschulpa

Po wycofaniu się Sebastiana Kordy przed półfinałem, co bezpośrednio wysłało Martona Fucsovicsa do finału, drugi bilet rozgrywany był między Giovannim Mpetshi Perricardem a Boticem van de Zandschulpem w turnieju ATP 250 w Winston-Salem.
Francuz, 39. tenisista świata, wyeliminował Pedro Martineza, Alexandre'a Mullera i Hamada Medjedovicia, aby dotrzeć do swojego drugiego półfinału sezonu w głównym cyklu po Brisbane.
Ale droga 22-letniego zawodnika zatrzymała się u progu finału w Karolinie Północnej. Rzeczywiście, przeciwko Holendrowi, który nieco wcześniej tego dnia zakończył swój ćwierćfinał przeciwko Bu Yunchaokete, wygrał w dwóch setach (6-4, 7-5).
Autor 20 wygranych piłek (w tym 6 asów) i 16 błędów bezpośrednich, van de Zandschulp był solidny i kwalifikuje się do finału, swojego trzeciego w karierze po rozegraniu i przegraniu dwóch w Monachium przeciwko Holgerowi Runemu w 2022 i 2023 roku.
W finale, i aby spróbować wreszcie wpisać swoje nazwisko na listę zwycięzców turnieju ATP, 29-letni zawodnik zmierzy się z Martonem Fucsovicsem. Dwaj mężczyźni spotkali się trzykrotnie, a to van de Zandschulp prowadzi dwoma zwycięstwami do jednego.
Ich ostatnie starcie miało jednak miejsce w pierwszej rundzie Masters 1000 w Monte Carlo w 2023 roku (3-6, 7-6, 6-1 dla Holendra). Przed zmierzeniem się z Runem w pierwszej rundzie US Open, van de Zandschulp będzie chciał nabrać pełni pewności siebie.
Z kolei Mpetshi Perricard nie rozegra swojego pierwszego finału roku w cyklu ATP i zmierzy się teraz z jedną z pewnych wartości sezonu, Lorenzo Musettim, w Nowym Jorku.