Bonzi sfrustrowany swoją rezygnacją: „Nigdy nie byłem tak blisko najpiękniejszego zwycięstwa w mojej karierze”
Kontuzjowany w plecach Benjamin Bonzi poddał się w trzeciej rundzie turnieju Masters 1000 w Madrycie, mierząc się z Taylorem Fritzem.
Francuz, który wygrał pierwszą setę, nie był w stanie kontynuować wysiłków pod koniec drugiej sety, gdy ból stał się zbyt silny, jak wyjaśnił dla „L’Équipe”:
„Czułem się świetnie, grałem bardzo dobrze. Przy stanie 4-4 w drugim secie poczułem coś w rodzaju porażenia. Nie wiem, czy to mięśnie skośne, czy coś w plecach. Od tamtej chwili ból towarzyszył mi przy każdym ruchu.
Jestem rozczarowany. Będę miał bardziej sprecyzowane nastawienie, gdy dowiem się, co to jest. Czy to nic poważnego, czy coś bardziej uciążliwego. Jak to często bywa w mojej karierze, kiedy gram naprawdę dobrze, zawsze pojawia się jakiś mały problem.
Dzisiaj czułem, że praktycznie nie mogę popełnić błędu. Miałem wrażenie, że nic złego nie może mi się przydarzyć. To ja kontrolowałem całą grę. Za trzy dni będę wiedział więcej i powiem wam, że warto zapamiętać ten poziom gry i to, co udało mi się osiągnąć. Ale to wkurzające! Myślę, że nigdy nie byłem tak blisko najpiękniejszego zwycięstwa w mojej karierze.”
Madryt
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii