Binaghi o Sinnerze: "Jannik przypomniał nam, że jest człowiekiem ze słabościami jak każdy inny".
Jannik Sinner awansował do ćwierćfinału Australian Open.
Światowy numer 1 i zdobywca tytułu w Melbourne oddał seta Holgerowi Rune w rundzie 16, w meczu, w którym wydawał się cierpieć z powodu upału.
Ostatecznie Sinner zwyciężył (6-3, 3-6, 6-3, 6-2) i o miejsce w ostatniej czwórce powalczy z Alexem De Minaurem.
Angelo Binaghi, prezes Włoskiej Federacji Tenisowej, był pełen uznania dla Sinnera.
"Jannik przypomniał nam, że jest człowiekiem ze słabościami jak każdy inny.
Teraz, jeśli chcemy mu pomóc, musimy zdać sobie sprawę, że nie może być maszyną, że nie zawsze może być dobry i że nie może wygrać każdego turnieju.
Musimy sprawić, by zrozumiał, że to normalne, że robi sobie przerwy, że ma dni, w których nie czuje się w najlepszej formie.
Myślę, że to pomoże mu grać z jeszcze mniejszą presją, tak jak zrobił to Rune. Nie miał nic do stracenia i zagrał kilka fantastycznych uderzeń" - powiedział Super Tennisowi.
Australian Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem