Arthur Fils oglądał mecz Liverpool/PSG podczas przerwy swojego meczu: „Byłem naprawdę zaangażowany w pierwszej połowie”
Zwycięzca meczu z Marcosem Gironem w trzech setach w Indian Wells we wtorek (6-2, 2-6, 6-3), Francuz Arthur Fils musiał zmierzyć się z wieloma przerwami spowodowanymi deszczem.
Zazwyczaj czekanie jest uciążliwe dla tenisistów, ale młody 20-latek nie nudził się podczas przerwy w swoim meczu.
PSG zmierzyło się z Liverpoolem w decydującym meczu o awans do Ligi Mistrzów, gdy Arthur Fils wrócił do szatni.
To niezwykła sytuacja dla tego kibica PSG, który wykorzystał okazję, aby śledzić swoją ulubioną drużynę, zanim jego trener, Ivan Cinkus, nie upomniał go:
„Byłem naprawdę zaangażowany w pierwszej połowie. Potem przyszedł mój trener Ivan i powiedział 'przestań oglądać, bo stracisz zbyt dużo energii'”, zdradził Francuz korespondentom Eurosportu.
Magiczny wieczór dla Arthura Fils z wygraną, która zaprowadzi go do ćwierćfinału Indian Wells, gdzie zmierzy się z Rosjaninem Daniłem Miedwiediewem.
Ale także z awansem PSG do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Indian Wells
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii