Alcaraz zdradza swój sekret na odstresowanie w momentach presji
Carlos Alcaraz wygrał swój drugi US Open, pokonując w niedzielę Jannika Sinnera. Kiedy serwował do meczu, Hiszpan najpierw spudłował dwie piłki meczowe, zanim ostatecznie zakończył spotkanie.
Te dwie niewykorzystane piłki meczowe mogły wywołać u Alcaraza moment napięcia, ale to nie wystarczyło, aby go zdestabilizować.
W wywiadzie dla ESPN wyjaśnił, dlaczego uśmiechał się w tym momencie: „Bałem się (śmiech). To prawda, bałem się, nie będę kłamał. Ale uśmiech naprawdę pomaga mi się odstresować.
I dzięki niemu czuję, że czerpię przyjemność. Uwielbiam ten moment. Uwielbiam wyzwanie. Uwielbiam najtrudniejsze momenty meczu. Uwielbiam je.
Dlatego się uśmiecham. I dzięki temu mogę grać w najlepszy tenis właśnie w takich chwilach.
I oczywiście, to finał Wielkiego Szlema. Nie ma się czego bać, absolutnie nic. Trzeba się po prostu uśmiechać tak bardzo, jak to możliwe.”
US Open
Puchar Davisa: między reformami, krytyką a kulturą narodową
Paradoks dzielący tenis: wykończeni zawodnicy i przeładowany kalendarz, ale mnożące się pokazy
Szkolenie przyszłych mistrzów: upadek francuskiego modelu publicznego wobec prywatnych akademii
Czy padel zagraża tenisowi? Zanurzenie w rewolucji, która wstrząsa ustalonym porządkiem