„W trzecim secie nie miałem już energii”, żałuje Musetti po porażce w Paryżu
Lorenzo Musetti opuścił turniej Masters 1000 w Paryżu już w drugiej rundzie po porażce z Lorenzo Sonego.
Musetti nie zdołał awansować dalej niż do 1/16 finału w Paryżu. Podczas swojego debiutu w ostatnim Masters 1000 sezonu, ósmy tenisista na świecie dobrze rozpoczął pojedynek ze swoim rodakiem Lorenzo Sonego.
Niestety dla niego, nie był w stanie utrzymać tempa i przegrał w trzech setach w niecałe dwie godziny gry (3-6, 6-3, 6-1). To niekorzystny wynik w wyścigu do udziału w Turnieju Mistrzów. Finałista tegorocznego Masters 1000 w Monte Carlo wyjaśnił powody swojej porażki na konferencji prasowej.
„Byłem bardzo zmęczony mentalnie. Nie miałem już energii, zwłaszcza w trzecim secie. To zadecydowało o końcowym wyniku. Na początku kontrolowałem grę, ale potem znalazłem się na łasce Lorenzo (Sonego).
Mecz wyraźnie się odwrócił pod tymi względami i nie udało mi się odrobić strat. Końcówka sezonu była bardzo intensywna. Teraz trzeba poczekać, spróbować zaakceptować to, co się stało, i iść dalej, odwrócić kartę.
Gratuluję mu, świetnie grał w drugim i trzecim secie, ale oczywiście bardzo żałuję tej straconej okazji. Niestety, teraz jest już za późno, aby cokolwiek zrobić i zmienić bieg wydarzeń”, zapewnił dla Tennis World Italia.
Musetti, Lorenzo
Paryż