Sinner zadowolony z nowego zespołu: "Coś zmieniliśmy".
Od czasu skandalu związanego z aferą dopingową Jannik Sinner odnowił część swojego sztabu i otoczył się nowymi ludźmi, którzy wydają się wiele mu przynosić.
Po pokonaniu Nicolasa Jarry'ego w pierwszej rundzie turnieju w Pekinie (4-6, 6-3, 6-1), Włoch mówił o ważnej roli, jaką jego zespół odegrał w jego obecnych wynikach: "Pierwsza runda turnieju nigdy nie jest łatwa, a gra przeciwko Jarry'emu to prawdziwe wyzwanie.
Ale jestem zadowolony z mojego występu.
Nicolas grał dobry tenis, zwłaszcza w pierwszym secie, kiedy trudno było mi odczytać jego podanie. Starałem się więc pozostać mentalnie w meczu, nie myśląc o wyniku.
Ostatnio ciężko pracowaliśmy i zmieniliśmy kilka rzeczy.
Jestem bardzo zadowolony. To zadziałało dobrze, ale muszę się poprawić na drugą rundę".
Pekin
Laboratorium tenisa jutra – czy Masters Next Gen ma przyszłość?
Tenis: mało znane prawdy o okresie międzysezonowym – między odpoczynkiem, stresem a walką o zdrowie fizyczne
A jeśli tenis straci swoją duszę? Przypadek zrobotyzowanego sędziowania między tradycją a odczłowieczoną nowoczesnością
Opracowania - Arabia Saudyjska, kontuzje, wojna i biznes: fascynujące kulisy tenisa ujawnione przez TennisTemple