Sinner z misją: ekspresowe zwycięstwo nad Čiciciem w swoim debiucie w Pekinie

Trzy tygodnie po bolesnej porażce w finale US Open z Carlosem Alcarazem, Włoch powrócił na kort z przytupem, pokonując Marina Čicicia (6-2, 6-2) w pierwszej rundzie turnieju ATP 500 w Pekinie.
Zaledwie 1 godzina i 20 minut gry. Tyle wystarczyło Sinnerowi, by pokonać Čicicia, który nie mógł nadążyć za szybkością, precyzją i intensywnością gry 24-latka. To bezpłatne ostrzeżenie dla reszty stawki.
Wynik jest bezlitosny, ale zawartość meczu jest jeszcze bardziej dobitna. Sinner wygrał 75% punktów po swoim pierwszym serwisie, a także 56% przy odbiorze serwisu. Čicić (97. miejsce w rankingu), były zwycięzca US Open, nigdy nie znalazł rytmu, zdobywając tylko jedną piłkę breakową w całym spotkaniu.
W następnej rundzie Sinner ponownie zmierzy się z Francuzem Terence'em Atmanem, po ich półfinale w Cincinnati. Mecz między dwoma różnymi stylami zapowiada gorącą rywalizację.