Sam częściowo stworzyłem tę negatywną atmosferę", Musetti podsumowuje swoją azjatycką trasę

Lorenzo Musetti zakończył swoją azjatycką trasę w 1/8 finału przeciwko Felixowi Auger-Aliassime w Szanghaju i wyjeżdża z ogólnie niezadowalającymi dla niego rezultatami.
Wszystko zaczęło się od kolejnej przegranej finałowej walki w Chengdu i porażki w ćwierćfinale w Pekinie z Learnerem Tienem przez kontuzję, naznaczonej kontrowersjami z chińską publicznością.
Zapytany o to po swojej porażce w Szanghaju, Musetti się zwierzył: "Sam częściowo stworzyłem tę negatywną atmosferę. Miesiąc w Chinach nie był łatwy; nigdy nie czułem się komfortowo po wszystkim, co się wydarzyło.
Ostatecznie wpłynęło to na moją psychikę, mimo że miałem przy sobie fanów, którzy mnie wspierali. Ale ta nerwowość brała się z czegoś, co już we mnie tkwiło, czegoś, co odwracało moją uwagę od meczów.
Wiedziałem, że mogłem zagrać znacznie lepiej tu w Szanghaju. Dla mnie to stracona szansa w Race, i pod względem wyników, będzie to trudne do przełknięcia.