Oświadczenie Fogniniego: „Rozgrywam swój ostatni turniej w Rzymie”

37-letni Fabio Fognini jest obecnie 107. tenisistą na świecie. Ekscentryczny włoski zawodnik, który otrzymał dziką kartę na turniej Masters 1000 w Rzymie w 2025 roku, zmierzy się z Jacobem Fearnleyem w swoim pierwszym meczu w tym roku.
Przed tym domowym pojedynkiem zwycięzca turnieju w Monte-Carlo z 2019 roku i były 9. tenisista świata ogłosił ważną wiadomość dla mediów Sky Sports Italia.
„Rozgrywam swój ostatni turniej w Rzymie. Chcę coraz bardziej ustępować miejsca i dawać więcej przestrzeni młodym, jak to się należy. Miałem piękną karierę i jestem bardzo zadowolony.
Jak wszystko, ma swój początek i koniec. To turniej moich marzeń, wydarzenie, w którym zawsze starasz się grać dobrze, gdzie czujesz dodatkową presję.
Mecz, który pamiętam najbardziej, to ten z Andym Murrayem w 2017 roku (6-2, 6-4, kiedy Szkot był jeszcze numerem 1 na świecie). To prawdopodobnie najlepszy mecz, jaki rozegrałem w Rzymie.
W ostatnich latach zrozumiałem, że tenis to pasja, ale przede wszystkim wiele poświęceń. Lepiej, żeby to się teraz skończyło” – powiedział Fognini.
W ten sposób w najbliższych godzinach weźmie udział w swoim 18. turnieju w Rzymie, dziewiętnaście lat po porażce w pierwszej rundzie z Thomasem Johanssonem w 2006 roku. Jego najlepszym wynikiem w stolicy Włoch jest ćwierćfinał w 2018 roku, gdzie przegrał z Rafaelem Nadalem (4-6, 6-1, 6-2).